drób

Wpływ marży handlowych na wzrost cen drobiu w dużych sieciach 

Branża drobiarska wciąż nie może poradzić sobie z komplikacjami, które związane były z tegoroczną falą grypy ptaków oraz kryzysem związanym z globalną pandemią COVID-19. Co więcej, nadszedł czas, w którym musi ona zmierzyć się ze wzrostem cen drobiu w dużych sieciach, związanym ze zwiększającą się marżą. 

Sieci handlowe powinny wziąć pod uwagę wszystkie koszty produkcji 

Aby sieci handlowe uwzględniły wszystkie koszty produkcji, ceny ustalone przez nie wobec dostawców powinny opierać się nie tylko podstawowe kosztu produkcji, ale ich całokształt. Mowa tutaj także o czynnikach, które wynikają z coraz wyższych, dodatkowych wymagań.  

Dyrektor KRD podkreślił, iż coraz częściej stosowaną praktyką przez sieci sklepowe jest nieustanne podnoszenie oczekiwań wobec swoich dostawców bez wzięcia pod uwagę tych wymagań w oferowanej cenie. A przecież wytworzenie produktu spełniającemu ponadstandardowe wymagania powinno wiązać się z większym nakładem finansowym związanym z produkcją. Wielokrotnie podnoszone przez dystrybutorów żywności partnerskie traktowanie swoich dostawców oraz uczciwość, powinny zapewniać uczciwą cenę oraz zawarcie w niej zwiększonych kosztów firm przetwórczych i hodowców. Jednak obecnie dostawcy doświadczają tylko zwiększonej presji na dodatkowe wymagania. 

Ustalanie ceny sklepu i sprzedaży przez sieci handlowe 

Można to zauważyć, spoglądając na cenę mięsa indyczego. W bieżącym kwartale była ona niższa o 20 procent w porównaniu z rokiem 2019. Jednocześnie średnia marża sieci zwiększyła się z 8% w 2019 roku do 29% w obecnym roku. W konsekwencji producenci mięsa indyczego są zmuszeni do poniesienia straty, w trakcie, gdy sieci dokonały zwiększenia swoich marży.  

Za zwiększające się ceny mięsa drobiowego nie odpowiadają więc ani przetwórcy, ani handlowcy, a sprzedawcy, którzy zabierają całą różnicę między ceną płaconą przez konsumentów a ceną uzyskiwaną przez dostawców.